Jeśli pracujesz jako copywriter, na pewno nieraz spotkałeś się z wymogiem przedstawienia swojego portfolio potencjalnemu zleceniodawcy. Zdarza się, że pracodawca pyta tylko o jeden, Twoim zdaniem najlepszy, tekst, jednak zdecydowanie częściej będziesz wracać do sytuacji, w której ktoś chce zobaczyć szersze spektrum Twoich możliwości w postaci zbioru artykułów. Poniżej zebraliśmy spostrzeżenia, dzięki którym Twoje portfolio zyska na jakości.
Pamiętaj, by tworzyć kopie swoich tekstów
Copywriterzy często popełniają jeden kluczowy błąd – zapisują linki do swoich artykułów. Jednak czy to wystarczy? Bardzo możliwym będzie, że jeśli po 5 latach od napisania tekstu będziesz chciał przekazać zleceniodawcy link, pod którym miałby go znaleźć… zobaczy pustą stronę. Firmy upadają, teksty się zmieniają. Jak najbardziej, przesyłanie pracodawcy adresu WWW, pod którym znajdzie Twoje prace, jest świetnym rozwiązaniem – dopóki mamy całkowitą pewność, że link nadal działa, a artykuł nie został zamieniony na jakiś inny. Aby mimo wszystko nie mieć żadnych wątpliwości po jakimś czasie od publikacji, warto od razu zrobić zrzut ekranu danego tekstu i zapisać go w folderze przeznaczonym na portfolio. W ten sposób nie tylko zachowasz stworzoną przez siebie treść, ale także przedstawisz ją na tle designu konkretnej witryny internetowej. Jeśli treść i design ze sobą korespondują, zarobisz kilka dodatkowych punktów w oczach potencjalnego zleceniodawcy!
Załóż blog lub własną stronę
To prawdopodobnie jeden z najbardziej praktycznych sposobów na stworzenie własnego portfolio, na które będziesz miał bezpośredni wpływ. Co więcej, na blogu nie musisz ograniczać się wyłącznie do tekstów tworzonych na zlecenie dla różnych klientów – możesz tworzyć własne treści, np. w danych dziedzinach – dzięki temu staniesz się specjalistą dla każdego potencjalnego odbiorcy. Ze stroną WWW z własnym portfolio jest trochę tak, jak z blogiem firmowym – jeśli dobrze się nią zajmiesz, będziesz mógł czerpać z niej o wiele większe korzyści niż tylko przesyłanie skróconego linku dla pracodawców. Pomyśl o tym, w jaki sposób dobrze napisane teksty zgodne z SEO mogą wpłynąć na Twoją pozycję w rankingu wyszukiwarek. Dzięki temu każda potencjalnie zainteresowana osoba będzie mogła znaleźć Cię w sieci i sama zgłosić się do Ciebie z chęcią podjęcia współpracy!

Dbaj o swoje kompetencje
W branży copywritingu pojawiają się różne zlecenia. Niejednokrotnie to agencje szukają freelancera, który wspomoże je w tworzeniu wartościowego contentu dla ich klientów. Coraz częściej jednak to właśnie firmy bezpośrednio zgłaszają zapotrzebowanie na specjalistę do spraw treści, dzięki któremu wypozycjonują stronę lub zwiększą swoją sprzedaż. W zależności od tego, z którym typem klienta chcesz współpracować, powinieneś odpowiednio zadbać o swoje kompetencje. Pracując z agencjami, prawdopodobnie będziesz musiał umieć pisać na różne tematy. Od marketingu, przez parenting aż po budowlankę. Natomiast wybierając drugą opcję, a zatem pracę bezpośrednio z zainteresowaną firmą, większym plusem będzie znajomość konkretnej branży. Najlepszym rozwiązaniem jest łączenie tych dwóch możliwości i praca zarówno z agencjami, jak i klientami prywatnymi. Pisząc dla agencji, z pewnością w trakcie dasz radę wyrobić nawyk nie tylko szybkiego researchu, ale też nauczysz się różnych branż. To z pewnością podniesie Twoje kwalifikacje w oczach przyszłych zleceniodawców.

Szablon czy kilka plików?
Zdecydowanie powinieneś unikać wysyłania kilkunastu dokumentów zapisanych w Wordzie do klienta w celu przedstawienia swoich treści. Najlepszym sposobem będzie ich poukładanie, najlepiej w przyjętym z góry systemie, np. kategoriami. Wówczas pozbędziesz się niepotrzebnego bałaganu. Ponadto dobrą praktyką jest stworzenie jednego wspólnego pliku na wszystkie teksty, które do tej pory wyszły spod Twojej ręki. Możesz zapisać je w PDF, dzięki czemu ewentualne linki będą umożliwiały natychmiastowe kliknięcie. Co więcej, zapisując portfolio w rozszerzeniu PDF, dbasz o to, by potencjalnemu zleceniodawcy plik otworzył się dokładnie w ten sam sposób, co Tobie. Unikniesz wówczas wszelkich niepotrzebnych błędów graficznych.